Zaczynamy gotowanie!
Nie od razu Kraków zbudowano i nie od razu ty musisz serwować na stole menu niczym z najlepszej restauracji. Ważne, żebyś przełamała się i przestała odgrzewać mrożonki czy zamawiać fast foody, gdyż nic zdrowego się pod tym nie kryje. Co dalej? Gotowanie ryżu, kasz czy ziemniaków to żadna filozofia. Do tego na początek wystarczy, byś nauczyła się przyrządzać kilka rodzajów mięs i surówek. Zacznijmy od pierwszego.
Filet z kurczaka
To najpopularniejsze i najłatwiejsze danie, które możesz zrobić. A przyrządzić możesz na wiele sposobów. 1. Kroisz w kostkę, przyprawiasz, dajesz na patelnię z odrobinką tłuszczu i smażysz pod przykryciem, gdy kurczak się zarumieni, możesz dodać do niego inne warzywa. 2. Kroisz kurczaka na kawałki i wkładasz do rondelka z odrobiną tłuszczu, za chwilkę podlewasz wodą, dusisz, dodając przyprawy np. czosnek, na koniec sos zaprawiasz śmietaną i podajesz. 3. Cały kawałek kurczaka przyprawiasz i zawijasz w rękaw do pieczenia, po czym pieczesz w rozgrzanym piekarniku (180 stopni) do miękkości.
Stek wołowy
Możesz kupić już gotową wołowinę albo po prostu podzielić ją na kawałki. Steki obsypujesz solą i pieprzem, po czym zostawiasz na kilka lub kilkanaście minut na talerzu. Następnie rozgrzewasz tłuszcz na patelni i smażysz na nim steki z obu stron najpierw po minucie (stek krwisty), a potem dosmażasz jeszcze według upodobań (do 3 minut) na mniejszym ogniu. Pamiętaj, aby podczas smażenia steku nie nakłuwać go widelcem, gdyż cały smaczny „sos własny”, który zawiera mięso, z niego wypłynie.
Ryba
Właściwie ile ryb, tyle sposobów przyrządzania, ale zacznijmy od tego najpopularniejszego, który zapewne znamy jeszcze z domowej kuchni, mianowicie – ryba w panierce. Najpierw rybę rozmrażasz, następnie przyprawiasz solą, pieprzem, ewentualnie przyprawą do ryb. Potem panierujesz każdy filet osobno, najpierw w mące, potem w rozbełtanym jajku, w końcu w bułce tartej (można zastąpić ją drobno zmielonymi płatkami owsianymi), smażysz na rozgrzanym oleju.
Niestety ten sposób przyrządzania ryby nie jest szczególnie zdrowy – na szczęście możemy zrobić tak samo bez panierki, na mniejszej ilości tłuszczu (po usmażeniu skrapiamy rybę sokiem z cytryny). Z pomocą spieszy nam również piekarnik, w którym zapiekamy ryby w folii lub rękawie, ewentualnie w naczyniu żaroodpornym. Możemy dodać wtedy ziemniaki, cebulkę, marchew, brokuły i inne warzywa. Istnieje jeszcze gotowanie na parze – zdrowe, lecz nie wszystkim smakuje.
Spaghetti
To coś, co potrafi chyba każdy. Ale wcale nie chodzi o sklepowe sosy. Zapewniam cię, że zrobisz sama jeszcze lepszy i to bez dodatku niezdrowych fixów (choć też od tego zaczynałam). Mięso mielone smażysz na patelni aż do zarumienienia, jeżeli wolisz bardziej przysmażone – jeszcze dłużej. Wkrajasz do niego cebulkę, paprykę, pieczarki i co tylko dusza i żołądek zapragną. W końcu dodajesz pomidory z puszki z całym sosem (możesz to zrobić też na naturalnym pomidorach z odrobiną przecieru pomidorowego). Przyprawiasz do smaku – pamiętaj o soli, pieprzu, bazylii i oregano. Po nałożeniu na talerz sosu z ugotowanym makaronem możesz posypać wszystko utartym serem.
No, to teraz już z głodu nie zginiesz. Z kolei więcej pomysłowych i dokładnych przepisów znajdziesz na stronie: www.jestemfit.pl w zakładce z przepisami. :)
