Crossfit dla odważnych
Poza ogólnym usprawnieniem organizmu wyrabiamy sobie odporność zarówno krążeniową, jak i oddechową. Wzrasta nasza siła, sprawność, szybkość. Od innych treningów CrossFit odróżnia zmienność i intensywność ćwiczeń. Jest nacechowany ruchami funkcjonalnymi, czyli takimi, które towarzyszą nam w codziennym życiu. Nie musimy martwić się o to, czy damy radę. Każdy trening możemy dopasować do siebie. Same ustalamy i podnosimy swoją poprzeczkę. Określamy, na ile stać nasze ciało.
Z każdym treningiem uczymy się czegoś nowego. Przełamujemy słabości i wzmacniamy naszą psychikę. Zajęcia CrossFit przeważnie odbywają się w małych grupach, więc możemy liczyć na wsparcie innych ćwiczących z nami. Zaczynając treningi, nie powinnyśmy obawiać się nudy, CrossFit obejmuje tyle różnych ćwiczeń, że nie będziemy nawet w stanie o niej myśleć. Dodatkowo sport ten cały czas się rozwija. Nie ma tutaj miejsca na monotonię. Już po kilkunastu dniach treningu zauważymy duże zmiany, chociażby w naszym sposobie poruszania się. CrossFit nie tyle poprawia sylwetkę, ile umacnia ją. Sprawia, że jesteśmy sprawniejsi, silniejsi. Wszystkie ruchy wykonujemy pewniej.
Co da ci crossfit?
Trenując, zwiększamy świadomość naszego ciała i wiemy, jak bardzo możemy je zmęczyć. Przyjęło się, że dyscyplina ta jest głównie dla mężczyzn – otóż nie. Liczba kobiet uczęszczający na zajęcia z CrossFit jest prawie taka sama jak mężczyzn. Dyscyplina ta nie sprawi, że kobieta nagle nabierze ogromnej masy mięśniowej. CrossFit pozwoli każdej z pań nabrać ogromnej pewności siebie dzięki zwiększonej sprawności fizycznej. Każda z ćwiczących zauważy poprawę sylwetki, chociażby przez sposób poruszania się. Te ćwiczenia mają naprawdę niemały wpływ na poprawę ogólnej postawy. Wszystkie kobiety docenią zwiększoną wydolność i siłę. Mocne ciało to przecież zdrowe ciało.
Ogromne możliwości urozmaicenia treningu nie pozwolą na cień nudy, więc nawet kobietki, które szybko rezygnują, tutaj tak łatwo nie odpuszczą. Przecież nie ma nic lepszego od treningu, po którym ciężko ustać na nogach. Koszulka przemoczona potem. Brak siły na cokolwiek. Jednak uśmiech na naszych twarzach i ilość endorfin po treningu rekompensują nasz cały wysiłek. Gdy już odzyskamy na tyle sił, by udać się pod prysznic, zapominamy o całym trudzie i już planujemy następny trening. Więc moje drogie panie, nie bójcie się, tylko śmiało szukajcie klubu CrossFit w waszym mieście i biegnijcie na pierwsze zajęcia. Nawet gdy obawiacie się, że nie dacie rady – zapewniam, że znajdzie się ktoś, kto was zmotywuje i wesprze.