Masz o te kilka, kilkanaście lub kilkadziesiąt kilogramów za dużo i planujesz odchudzanie. Ale nie wiesz, czy wyjdzie…bo jak tu rzucić jedzenie i nie zwariować? Oczywiście na redukcji nie rzucasz jedzenia całkowicie, a tylko ograniczasz ilość spożywanych kalorii i wybierasz zdrowe „zapychacze” takie jak warzywa czy kasze z dużą ilością błonnika. Mimo wszystko boisz się doskwierającego ci głodu, chęci na słodycze i chodzenia wiecznie wkurzoną?


Jak dać radę z odchudzaniem?

Redukcja to niełatwe wyzwanie. Oczywiście im więcej planujesz schudnąć, tym jest trudniej. Czasem wystarczy jedynie eliminacja słodyczy oraz śmieciowego żarcia i włączenie dużej ilości aktywności fizycznej. Niekiedy potrzebny jest szczegółowy, wytyczony przez dietetyka sposób odżywiania i kurczowe się go trzymanie.
Nawet kiedy zastosujemy się do wszystkich wytycznych dietetyka, a głód będziemy próbowały oszukiwać wodą i smoothies warzywnymi, to może nam doskwierać. To całkowicie normalne.


Co więc robić, by wytrzymać?

Znaleźć na tyle interesujące i przyjemne zajęcia, by móc uciekać się do nich zawsze, kiedy zacznie nas dopadać głód. Po prostu zajmować się wszystkim, by jak najmniej myśleć o byciu głodną. W najgorszym wypadku zawsze można sięgać po niskokaloryczne soki warzywne czy chociaż po wodę z cytryną – napój oczyszczający, który chociaż na chwilę pozwoli oszukać głód. Dobrym sposobem jest również sięganie po wszystko, co miętowe – czy to herbata miętowa, czy guma, a może zwykłe mycie zębów. Czując miętowy posmak w ustach, nie mamy tak wielkiej ochoty, by sięgać po jedzenie, zwłaszcza po słodkie.


odchudzanie


Również ruch nie tylko spala kalorie, ale sprawia, że czujemy się bardziej syte. To dlatego siedząc przy stole, przed komputerem czy telewizorem, ciągle mamy ochotę jeść, a chociażby spacerując – nie czujemy takiej potrzeby. Dodatkowo motywujące osoby wokół nas mogą przyśpieszyć nasze dążenie do celu. I nie chodzi tu o koleżankę powtarzającą w kółko: „schudłabyś, grubasko”, ale o ludzi wierzących w ciebie, że dasz radę, a nawet służącymi ci pomocą, czy to wspólnymi wypadami na siłkę, czy schowaniem pizzy, gdy się pojawiasz. ;)


Co utrudnia odchudzanie?

Alkohol zdecydowanie utrudnia odchudzanie, gdyż zwiększa apetyt. Bierny, mało aktywny tryb życia i słaba motywacja. Tak więc jeśli chcesz schudnąć, choć jeszcze nie wiesz, jak – zacznij od pozytywnego myślenia: „Uda mi się to!”, „Wcale nie muszę dużo jeść!”, „Dziś nie sięgnę po żadne słodycze, bo nie potrzebuję ich jeść!”. Powtarzaj często podobne zdania w swojej głowie, a cel osiągniesz szybciej niż myślisz. Redukcja może i jest wyzwaniem, ale kiedy jesteśmy z siebie tak zadowolone jak wtedy, gdy stawimy czoła wyzwaniom? No, to odchudzanie czas zacząć!

Jak wytrzymać na redukcji? Zaczynamy odchudzanie! Ocena: 2.2/5 Ilość głosów: 4