1. Będąc w podróży, uczysz się zaradności
Bo po prostu nie masz wszystkiego pod ręką. Zresztą chcąc nie chcąc musisz się komunikować z innymi ludźmi, nieraz targować czy o coś prosić. Podróże, choć fascynujące, nie zawsze są łatwe. Ale właśnie dzięki temu mogą nauczyć cię nowych umiejętności. Najlepiej bowiem uczymy się wtedy, kiedy nie mamy wyboru, lecz po prostu musimy działać, by cokolwiek załatwić.
2. Podróże uczą samodyscypliny
Już nie można spać do 14 i nic nie robić. Samo zorganizowanie jakiejś podróży wymaga tego, by “wziąć się w garść”. Szczegółowy plan wycieczki, podejmowanie decyzji i reguła “najpierw rzeczy najważniejsze” – tak, tego wszystkiego można nauczyć się w podróży! :)
3. Poznawanie obcej kultury i zwyczajów to dobra szkoła tolerancji
Żyjemy w kraju, w którym dosyć ostrożnie podchodzimy do inności. A w życiu chodzi o to, żeby nauczyć się akceptować również to, co inne. Po co mamy sobie psuć humor tym, że ktoś żyje według innej tradycji niż my? Podróże uczą nas, że ludzie żyją całkowicie różnie, w o wiele lepszych od nas, a również w o wiele gorszych standardach. I wszystkim tym ludziom towarzyszą takie same uczucia smutku i radości, miłości i nienawiści. Obserwacja innych kultur może być dla nas ogromnie cenna.
4. Podróżując, możemy odkryć swoje zarówno mocne, jak i słabe strony
Możemy odkryć, że miałyśmy talenty, pasje lub zainteresowania, o których nie wiedziałyśmy do tej pory. Żeglarstwo, historia starożytnego Egiptu czy zbieranie kamieni mogą okazać się dla nas czymś, co zacznie wypełniać nasze życie. Niektórzy ludzie odbywają podróże właśnie po to, aby odnaleźć to “coś”, co chcą w życiu robić. Podróżując, poznajemy, jacy jesteśmy naprawdę, co nas bawi i cieszy, a co smuci. Być może mamy w sobie ogromne złoża agresji, o której istnieniu nie miałyśmy pojęcia? A może właśnie jesteśmy nadzwyczaj empatyczne – o czym dowiedziałyśmy się, dopiero spotykając ubogich z innych krajów?
5. Możemy poznać nowe smaki
Nie ukrywajmy, że również wielką radość czerpiemy z jedzenia. A co dopiero z poznawania nowych smaków! To tworzy nasze nowe smakowe doświadczenia. Próbowanie nowych potraw wzbogaca nas i nasze pojęcie o życiu.
6. Podróże umożliwiają zawieranie nowych znajomości, a także polepszenie relacji ze współtowarzyszami podróży
Nowe znajomości – jedni zawierają je łatwiej, a drudzy trudniej, ale są bardzo cenne, zwłaszcza kiedy nasz nowy znajomy, przyjaciel mieszka w kraju, który zwiedzamy i zawsze będziemy go mogły powtórnie odwiedzić, nie musząc płacić za hotel. Natomiast jeżeli podróżujemy z rodziną, przyjaciółmi lub ukochanym, jesteśmy skazani na siebie 24 godziny na dobę, nieraz postawieni w trudnych sytuacjach, w których musimy działać jako zespół i wspólnie wybrnąć z tarapatów. To tworzy ogromną zażyłość w relacji. Podczas podróży lepiej poznajemy nie tylko siebie samych, ale i osoby, z którymi podróżujemy. Stąd narzeczonym zalecane są wspólne podróże. Można podczas nich naprawdę wiele na temat drugiego zaobserwować, ale również jeszcze silniej go pokochać.
7. Podróże zagraniczne uczą języka
Fakt, że na tydzień wyjedziesz z biurem podróży do Włoch, nie sprawi, że będziesz miała włoski w jednym paluszku. Ale zawsze osłuchasz się z językiem, zapamiętasz kilka słów, które może, a nuż, przydadzą ci się w przyszłości. Jeżeli znasz już w miarę jakiś język i jedziesz do kraju, w którym obowiązuje, jest to doskonałe ćwiczenie praktycznych umiejętności posługiwania się nim. Nawet najdroższy kurs językowy nie da ci tego, co może dać dłuższy pobyt w kraju, w którym będziesz musiała władać językiem obcym.
8. Podróże uczą czerpania radości z życia
Bo nic nie daje tyle radości co poznawanie nowych miejsc, ludzi, kultur i smaków. Podróże są pełne ekscytacji, a ta jest przeciwieństwem depresji i zastoju. Poza tym kiedy narzekasz na życie, jakie jest szare i smutne – czas, abyś zobaczyła coś, po czym natychmiast docenisz piękno świata (a wraz z nim i życia). Dopada cię monotonia w związku, wypalenie zawodowe lub po prostu zwykła chandra? Nie ma na to lepszego lekarstwa jak właśnie podróż!
Zgadzam się jak kilka lat temu złapałam bakcyla podróżowała, tak co roku muszę gdzieś wyskoczyć, najczęściej z Interhome.
Nina - wynajmując mieszkanie lub domek z Interhome lub podobną firmą można też dodać poznawanie danego miejsca niejako od podszewki. Bardzo lubię moment, gdy poznaję właściciela i mogę go zapytać o sklepy, restauracje, komunikacje, gdzie warto pójść... Zazwyczaj właściciele mówią o miejscach, o których nie wiedzą turyści i nagle okazuje się, że w mieście, w którym było się już kilka razy są miejsca i place, o których się nawet nie śniło. Raz dzięki takiej podpowiedzi trafiłam we Florencji do klubu w podziemiach sklepu z ubraniami, do którego wchodziło się przez szafę ;)
Po różnych doświadczeniach z airem też skłaniam się bardziej ku Interhomowi - zobaczymy może w tym roku coś fajnego się znajdzie :)
O tak! Kocham podróże! Zwłaszcza te zagraniczne! Ale w Polsce też jest wiele ciekawych miejsc.
Dziękuje za pomoc, wykorzystałem niektóre argumenty, które zostały użyte w tym tekście, do mojej rozprawki.
Dziękuje wam za pomoc
I dziękuję za materiał na rozprawkę.