Święta aby jeść?
To podstawowe pytanie. Czy tylko do tego służą święta? Czy co roku świętujemy pamiątkę obżarstwa? Czy ilość jedzenia na stołach jest wyznacznikiem tego, jak świętujemy? Nic z tych rzeczy. Jak nie przytyć w święta? Potraktuj jedzenie jako dodatek, który ma podkreślać wyjątkowy charakter uroczystości. Skup się na tym, co dla ciebie w święta najważniejsze. Poświęć więcej czasu rozmowom i spacerom rodzinnym, zaś mniej na jedzenie. Jest wiele rzeczy, które można robić wspólnie z rodziną i wcale nie trzeba w tym celu siedzieć przy stole i niepotrzebnie nabierać apetytu. Jeżeli to ty przygotowujesz świąteczne przysmaki, dlaczego nie miałabyś zadbać, by były po prostu zdrowsze? Nie chodzi tu o cały półmisek sałaty i wafle ryżowe, ale po co od razu robić sałatkę, w której więcej majonezu niż składników?
Nie okłamuj się
Nie mów sobie, że wytrzymasz przez święta bez słodyczy. Po co? Żeby z zawiścią patrzeć na bliskich zjadających kolejny kawałek serniczka? Lepiej odpuść sobie, a o redukcję zadbasz po świętach. Oczywiście wszystko z głową. Nie musisz obżerać się ciastami i jeść wszystkiego, co ci nałożą. Zwłaszcza na wiejskich "imprezach" jest tak, że nakładają ci tak długo, dopóki nie zostawisz czegoś na talerzu. Jest też staropolski zwyczaj rozmawiania przy suto zastawionym stole. A może zaproponujesz rodzinie rozmowę podczas spaceru na łonie natury bądź zagranie w coś wymagającego aktywności?
Aktywność fizyczna
Dlaczego rezygnować z niej przez święta? Oczywiście nie musisz zostawiać rodziny przy obiedzie, uciekając na siłownię (która pewnie i tak w okresie świąt jest zamknięta), ale dlaczego nie wprowadzić aktywności, takich jak szybki spacer, bieg, narty lub nawet zwykłe rzucanie się śnieżkami, sanki czy lepienie bałwana? Wszystko lepsze od zjadania kolejnej porcji tiramisu.
Dużo wody
Wodą można oszukać głód i szybko poczuć się "napchaną". Jednak wiem, że w święta trudno o wodę, prędzej można spotkać słodkie soki i napoje gazowane. To absolutnie nie jest alternatywa, a tylko dodatkowe kalorie. Jeżeli już jesz wszystko, to chociaż nie dodawaj sobie kalorii przez picie. Woda, ewentualnie zielona herbata lub lampka wina na trawienie (jedna) pomogą ci nie przytyć w święta.
A jeśli jednak przytyjesz? Nic się nie stało! Zawsze redukcję możesz zacząć od nowego roku!