Zwykle osoby, które lubią mówić do siebie, traktuje się trochę jak wariatów. W powszechnej opinii tego typu zachowanie ma być symptomem problemów z psychiką. Okazuje się jednak, że mówienie do siebie może być nie tylko oznaką zdrowia, ale wręcz znakiem wysokiego ilorazu inteligencji.


Mów do siebie, gdy musisz coś przemyśleć

Mówienie do siebie może być bardzo efektywne. Jeśli musisz przemyśleć pewne kwestie w sposób dogłębny, rozmawianie z samą sobą może przynieść świetne rezultaty. Przekonali się o tym m. in. naukowcy z Toronto. Dowiedli oni, że ludzie prowadzący wewnętrzne monologi potrafią szybciej rozładować napięcie emocjonalne, co przyczynia się do podejmowania lepszych decyzji oraz zapobiega potęgowaniu się agresji. Głośna analiza problemów pomaga w szybszym (i paradoksalnie spokojniejszym) rozwiązywaniu problemów.


Mówić do siebie to jak siebie wychowywać

Mówienie do samego siebie jest elementem autoterapii. Mechanizm ten działa podobnie do pamiętnika. Wobec samych siebie możemy być zupełnie szczerzy. Zwykle nawet przed najlepszymi przyjaciółmi wstydzimy się mówić o pewnych kwestiach. Wewnętrzny monolog pozwala na wydobycie na światło dzienne wszystkich emocji i wątpliwości – bez strachu, że ktoś o nas pomyśli coś złego. Nazwanie problemów po imieniu sprawia z kolei, iż można do nich automatycznie nabrać dystansu, co pomaga w chłodnej ocenie sytuacji oraz podjęciu właściwych działań. Duszenie w sobie emocji w dłuższej perspektywie jest zawsze niekorzystne i przeszkadza w określeniu prawdziwych proporcji konkretnego zdarzenia. Czasami nasze wątpliwości nie są tak kłopotliwe, jak się nam początkowo wydawało. Wystarczy porozmawiać ze sobą, by zauważyć, że strach ma wielkie oczy.


mówienie do siebie


Mówienie do siebie to porządkowanie umysłu

Specjaliści dowodzą, że mówienie do siebie pomaga w uporządkowaniu własnych myśli. Żeby odpowiednio funkcjonować w przeciągu dnia, twój umysł musi podążać za obraną hierarchią wartości i celów. Jeśli wiesz, co jest ważne, a co możesz spokojnie ignorować, masz poczucie bezpieczeństwa i działasz z rozmysłem. To właśnie dlatego nie można mówienia do siebie traktować jako wstępu do obłędu. Jest wręcz przeciwnie – rozmawianie z samym sobą pozwala na odpowiednie podzielenie myśli i ich właściwe opiniowanie.


Mówić do siebie to lepiej siebie słyszeć

Warto zwrócić uwagę na fakt, że tak naprawdę sami siebie nie rozumiemy. Zwykle tylko nam się wydaje, jakie uczucia w nas siedzą i czego naprawdę chcemy. W rzeczywistości kierujemy się uprzedzeniami, stereotypami i trudnymi do zdefiniowania emocjami. Mówienie do samego siebie pomoże w odnalezieniu prawdy o samym sobie. Często podświadomie czegoś nie chcemy, jednak próbujemy to racjonalizować – np. nie lubisz swojej pracy, ale boisz się szukać kolejnej. Dzięki rozmowom z samym sobą uda ci się dotrzeć do swoich rzeczywistych pragnień.


Mówienie do siebie jako ćwiczenie prezencji

Często zapominamy o jednej z największych zalet rozmów ze sobą. Dzięki nim możemy świetnie ćwiczyć wystąpienia publiczne! Gdy w domowym zaciszu mówisz do siebie, masz okazję posłuchać swojego głosu i ocenić, czy dobrze dobierasz słowa oraz jak formułujesz zdania. Jeśli ćwiczenia odbywasz przed lustrem, możesz w bardzo łatwy sposób skorygować błędy w mimice – najprawdopodobniej zauważysz też, czy twoje plecy są przygarbione i czy śmiało kierujesz wzrok przed siebie.

Mówienie do siebie – szaleństwo czy metoda? Ocena: 4.7/5 Ilość głosów: 3