Na początek - jak pokochać siebie?
Zacznijmy od tego, że miłość do siebie odbierana jest w świecie jako coś negatywnego. Egoizm. Zapominanie o innych. Tymczasem egoizm to skupianie się wyłącznie na własnej osobie i chęci dogodzenia sobie nawet kosztem innych. Co ciekawe, egoizm nie zawsze wynika z miłości własnej, a często jest dyktowany nawet brakiem akceptacji siebie samego. Miłość do siebie wiąże się z radością z tego, kim się jest i oznacza niesienie tej radości dalej światu. Pragnienie, by również inni ludzie doświadczyli dobra od naszej osoby. Dlatego aby zacząć kochać innych, trzeba pokochać siebie. No to zacznijmy.
Spójrz w lustro
I kogo widzisz? Większość kobiet nie powiedziałoby teraz o sobie nic dobrego. Tylko dlatego, że skupiają się na swoich wadach. Tymczasem może warto byłoby się przyjrzeć, co jest w nas dobrego. Najpierw zewnętrznie: ładne oczy, włosy, uśmiech? W może rysy twarzy? Pełne usta? Cera młoda jak na swój wiek? Ważne, że docenisz choć jedno i na tym się skupisz. W końcu mogłaś i tego nie mieć… Również patrząc w lustro, możesz „zobaczyć” swoje wnętrze. Kim jesteś? Zadowoloną z życia 40-latką? 20-latką pełną marzeń, gotową, by je spełniać? Wrażliwą kobietą, otwartą na potrzeby innych? Czy prawdziwą heterą, której nikt nie skrzywdzi? Nie ma złych odpowiedzi. Jeżeli jesteś sobą, zawsze jesteś najlepszą z najlepszych. Pomyśl o tym, co cenisz w swoim charakterze, osobowości. Czego nie oddałabyś nikomu za żadne skarby. Może jesteś kreatywna, może odważna, może śmiała i bezkompromisowa, a może pełna tajemnic, które znasz tylko ty?
Poznaj swoje talenty
Ważne, abyś nie tylko zachwycała się tym, co widzisz w lustrze i w swojej osobowości, ale i poznała to, co naprawdę potrafisz robić lepiej od innych. Możliwe, że twoja praca jest związana z twoimi talentami. Ale w większości przypadków tak nie będzie. Dlatego przypomnij sobie, co kochałaś robić, mając te naście lat: malowanie, śpiew, gra na instrumencie, jakiś sport, rozmowy z ludźmi, czytanie naukowych książek, pisanie, może rozwiązywanie zagadek lub układanie krzyżówek? Możliwości jest mnóstwo. Zacznij realizować to, co kiedyś sprawiało ci przyjemność, rozwijaj się w tym. To nic, że nie zostaniesz już gwiazdą estrady ani słynną malarką – ale może najbliżsi docenią twoje dzieła, a umierając, zostawisz po sobie nie tylko materialną twórczość, a i wspomnienie, że byłaś człowiekiem, który do czegoś dąży. Pasje są wielkim skarbem. Po pierwsze uprzyjemniają nam życie. Po drugie sprawiają, że w oczach innych nabieramy więcej wartości. A nic tak nie sprzyja poczuciu własnej wartości, jak to, gdy docenią nas inni.
Pokochać siebie, to dbać o siebie
O to, co jesz. Nie pakuj w siebie ogromnych ilości tłuszczów i cukrów, byś później nie musiała rozpaczać nad własną sylwetką. Ale nie głodź się na śmierć…dobra dieta to nie chodzenie głodną, a odpowiednio dobrane składniki oraz jedzenie często małych porcji. Zrób coś dla siebie. Zabieg kosmetyczny, zakupy. Poprawi ci to samopoczucie i pomoże poczuć się piękniejszą. Bądź aktywna fizycznie. Jest tyle rodzajów sportów, że zawsze znajdziesz coś dla siebie. Jeżeli nie lubisz się męczyć i pocić, możesz wybrać pilates, jogę czy gimnastykę. Jeżeli lubisz poczuć, że żyjesz – możesz biegać lub zapisać się na siłownię. To nic, że raz obiad ugotujesz później i zaniechasz prasowania. O siebie musisz zadbać przede wszystkim, znajdź na to czas, a czas na obowiązki sam się już znajdzie.
Pokochaj siebie. Jesteś przecież jedyną osobą, z którą w 100% spędzisz całe życie.
