Minimalizm w modzie
Co sprawia, że jesteśmy szczęśliwi? Czyżby były to kolejne bibeloty, ciuch z wyprzedaży albo następna płyta do kolekcji? Czy posiadanie rzeczy materialnych naprawdę daje nam poczucie szczęścia? A gdyby tak postawić na prostotę? Wyzbyć się wszelkich zbędnych rzeczy i jednocześnie wprowadzić w swoje życie ład, porządek i harmonię? Taki właśnie jest minimalizm, dzięki któremu możemy żyć w zgodzie ze sobą. Chociaż moda w stylu slow fashion daleka jest o najnowszych trendów, to jednak pozwala łączyć ze sobą ubrania i dodatki w taki sposób, by stylizacja wciąż była gustowna i spodobała się największym kreatorom mody.
Wszystko tutaj zależy wyłącznie od naszej kreatywności. Istotne w slow fashion jest to, żeby raz na jakiś czas – na przykład co pół roku – dokonać przeglądu swojej garderoby i ocenić, które ubrania możemy wymienić na nowe, a które jeszcze nam przez jakiś czas nam posłużą.
Minimalizm w domu
Prawda jest taka, że im więcej przedmiotów zakupimy, tym bardziej nasz dom będzie zagracony. Trudniej będzie nam utrzymać porządek zarówno w samym mieszkaniu, jak i w naszym życiu prywatnym i zawodowym. I choć to dziwna zależność, to jednak prawdziwa. Milion karteczek porozwieszanych po całym mieszkaniu, szafa pękająca w szwach, ale ty i tak nie masz się w co ubrać? Przerzucasz te wszystkie rzeczy z kąta w kąt, a twoja frustracja rośnie. No tak... Będziesz teraz musiała na kimś ją wyładować, prawda? I już jest powód do kłótni z partnerem i do tego, by nakrzyczeć na dziecko.
Minimalizm w domu pozwoli zachować równowagę. Pozbądź się zbędnych rzeczy – oddaj je potrzebującym, sprzedaj na aukcjach, a za pieniądze, które za nie dostaniesz, wyjedź na rodzinne wakacje. Dbaj o ład i porządek w swoim domu. Posprzątaj wreszcie w szafie, umyj naczynia zaraz po jedzeniu, a wszystkie przedmioty odkładaj zawsze na miejsce. Jeżeli w twoim domu zapanuje ład i porządek, ty też poczujesz się szczęśliwsza.
Minimalizm kosmetyczny
Wydajesz mnóstwo pieniędzy na nowe kosmetyki? Chcesz mieć jeden peeling w wielu zapachach? I znów kupiłaś kolejny krem na dzień, mimo że wcześniej miałaś już trzy? Po co ci to wszystko? Przecież kosmetyki też mają swoją datę ważności. Nie zdążysz ich wykorzystać, zanim przestaną się nadawać do użytku. Zadbaj o minimalizm kosmetyczny, zacznij bardziej świadomie wybierać produkty, które kupisz i przyniesiesz do domu. By dbać o swoje ciało, nie potrzebujesz dziesięciu balsamów różnych marek i pięćdziesięciu lakierów do paznokci. Zaprowadź porządek w swoich kosmetykach i oddaj lub sprzedaj te zbędne, a ład i harmonia zapanują także w twoim życiu.