Uśmiech - i świat staje się piękniejszy!
Prawdą jest, że ludziom żyjącym w Polsce w większości się nie przelewa. Ale czy użalanie się nad sobą i ponura mina polepszą sprawę? Wręcz przeciwnie... Sprawią, że jeszcze bardziej nie będzie nam się chciało uśmiechać, ani cieszyć z nawet najmniejszych rzeczy. To takie trochę błędne koło. Smucimy się, że nie mamy szczęścia. A szczęście jakoś nie chce przybyć do smucących się ludzi. Aby ten niefortunny łańcuch przerwać, należałoby zacząć od zwykłego uśmiechu. To normalne, że kiedy na zewnątrz szaro i zimno, a ludzie są niemili, naburmuszeni i ani w głowie im uśmiech, to uśmiechanie się wydaje się być, o dziwo, trudne. Jednak kiedy się przełamiesz i pokonasz cały trud, poczujesz, jakbyś właśnie stanęła na szczycie Mount Everest.
Ciesz się z małych rzeczy
Od czego zacząć? Zacznij od doceniania rzeczy najmniejszych i najprostszych... że masz się w co ubrać, że pijesz pyszną herbatę, że ci ciepło, że spotykasz się z fajną osobą, czy obejrzałaś dobry film. Kiedy planujesz górską wspinaczkę, też małymi kroczkami dochodzisz do celu. Kiedy już opanujesz sztukę uśmiechania się z powodów, że ci jest przyjemnie i dobrze (co akurat nie jest trudne), możesz spróbować uśmiechać się bez powodu, idąc ulicą, mijając ludzi (i niekoniecznie samych przystojniaków). Zobaczysz: uśmiech jest zaraźliwy. Chociaż u nas jest on na tyle dziwny, że początkowo ludzie mogą sprawdzać, czy nie są brudni, skoro się do nich uśmiechasz. W końcu przyjdzie czas na to, abyś zaczęła szukać szczęścia w nieszczęściu. Czy pada deszcz, czy właśnie uciekł ci autobus do pracy, szukaj pozytywów. Pada deszcz? "Jak dobrze, że mam parasol/kaptur/ blisko do domu/ ciuchy na przebranie". Uciekł ci autobus? "Tamten pewnie był zapchany, a w tym usiądę".
Uśmiech wyjdzie ci na dobre!
A teraz o tym, dlaczego uśmiech się opłaca. Nawet jeżeli nie przekonuje cię, że możesz nabyć za niego dobry humor, entuzjazm i radość życia, to może przekona cię fakt, że pracodawcy chętniej zatrudniają uśmiechniętych pracowników, z kolei facetów bardziej kręcą uśmiechnięte dziewczyny. Możesz być naburmuszona i dziwić się, że nic ci się udaje. Żaden facet nie zaprasza cię na kawę, żadna rozmowa kwalifikacyjna nie skutkuje zatrudnieniem, a dawni przyjaciele jakoś nie mają ochoty na spotkanie. Tymczasem problem nie tkwi w tym, że jesteś niefajna, lecz w tym, że brak ci uśmiechu i radości życia. Ludzie lgną do tych, którzy zarażają dookoła uśmiechem.
Każdy z nas chce się uśmiechać, ale nie każdy potrafi znaleźć motywację, by mu się to udało. Optymiści są właśnie takim źródłem uśmiechu, z którego można czerpać. I w drugą stronę – pesymiści zarażają smutkiem i niezadowoleniem. Stąd często mają o wiele mniej znajomych niż ci pozytywnie nastawieni do życia. Po drugie, pozytywną myślą można przyciągać nie tylko ludzi, ale i pozytywne wydarzenia. Z uśmiechem podchodząc do egzaminu, jest większa szansa, że się nam uda, niż gdy przyjdziemy ze spuszczoną głową, sprawiając wrażenie skruszonego nieuka.
Twój wybór czy postawisz na uśmiech, czy wolisz pozostać przy naburmuszonej minie. Jednak jak widzisz, uśmiech się opłaca – kosztuje o wiele mniej, niż możesz dzięki niemu zyskać.