Jak rozmawiać z dzieckiem
Jeżeli wylewanie swoich żali za problemy w nauce dziecka zaczniesz od krzyku na niego lub, nie daj Boże, poniżania, upokarzania – twoje dziecko na przyszłość będzie skrzętnie ukrywać przed tobą problemy w nauce i nie będzie skłonne do dalszej współpracy. Pomimo że zła sytuacja w szkole własnego dziecka nie ucieszyłaby żadnej matki, musisz zaczerpnąć odrobiny spokoju, zanim porozmawiasz z dzieckiem na ten temat. Spróbuj wczuć się w nie i zrozumieć, co przeszkadza mu w nauce. Może w jego życiu pojawiły się jakieś dekoncentrujące wydarzenia (problemy z kolegami, pierwsze zakochanie, a może ktoś wyrządził mu krzywdę). Wtedy walkę o dobre oceny należałoby zacząć od uporania się z tymi wydarzeniami. Czasem też potrzebna będzie pomoc psychologia. Jest również inna opcja – jeżeli sytuacja pomiędzy tobą a ojcem twojego dziecka jest nie najlepsza, możliwe, że w ten sposób ono próbuje zabiegać o waszą uwagę. Problemy rodzinne bardzo często negatywnie odbijają się na ocenach dzieci.
Skąd się biorą problemy w nauce?
A co, jeżeli twoje dziecko od zawsze uczyło się źle i miało problemy w nauce? Nigdy nie było nawet przeciętne... zawsze gorsze od rówieśników? Wtedy nie ma co czekać i udać się z nim do poradni psychologiczno-pedagogicznej, gdzie zbadają, czy dziecko nie posiada pewnych dysfunkcji. Niektórzy rodzice za wszelką cenę chcą to ukrywać. Ale to nie jest powód do wstydu. Natomiast np. dzięki temu, że dziecko dostanie zaświadczenie o dysleksji, powinno mieć przyznany dodatkowy czas na pisanie egzaminów i odrobinę bardziej ulgowe traktowanie. Często też takie dziecko może potrzebować więcej twojego czasu, wspólnej nauki, pomocy. Nie każde dziecko jest w takim samym stopniu samodzielne. Czasu, który poświęcasz swojemu dziecku, nigdy nie nazywaj czasem straconym, bo on zaowocuje w przyszłości.
I jeszcze może być jeden powód słabych wyników twojego dziecka w szkole. Ten powód to nadużywanie urządzeń elektronicznych typu komputer, tablet, smartphone. Nadużywanie Internetu i spędzanie zbyt długich godzin podczas gier lub na portalach społecznościowych. Kontrola rodzicielska pod tym względem nie zaszkodzi, zwłaszcza że dzieci często same nie czują, że marnują swój czas. Jednak zamiast wychować, krzyczeć i zakazywać korzystania, lepiej na spokojnie przedstaw dziecku wady nadużywania tego typu rzeczy oraz co będzie mogło zyskać, kiedy czas spędzany zwykle na telefonie przeznaczy na coś bardziej pożytecznego. Daj mu propozycję, przeprowadźcie eksperyment, że przez miesiąc nie korzysta z komputera i zobaczy, jak się wtedy czuje i jakie oceny przynosi. Po czasie eksperymentu jak najbardziej może korzystać z tego środka, ale chodzi o to, by dziecko samo mogło zobaczyć, że bez komputera czy innych urządzeń można żyć i to nawet wcale nie najgorzej.
To tylko małe ziarnko z tego, co można by pisać o pomocy słabo uczącemu się dziecku. Jednak jako matka pewnie sama masz wiele pomysłów i mam nadzieję, że artykuł zainspirował cię do ich realizacji. :) Powodzenia!