Czy da się walczyć z nieśmiałością u dziecka?
Nieśmiałość i niepewność… a także osobowość introwertyczna – to idzie w parze. Nieśmiali bywają też ludzie dorośli i nawet ma to pewien swój urok. Może to utrudniać podejmowanie pracy w niektórych zawodach, które wymagają nieustannego kontaktu z nowymi ludźmi (np. handlowiec), ale w innych zajęciach może być wręcz pomocne, gdyż sprzyja skupieniu (wszelkie zawody wymagające tworzenia czegoś). Jedno jest pewne – nie możemy krytykować dziecka za to, że jest nieśmiałe, bo o ile z czyjąś pomocą może nad tym pracować, to nie zależy to wyłącznie od niego. Może być też tak, że wyjątkowo drażni nas nieśmiałość dziecka, gdyż same byłyśmy nieśmiałe i nie lubiłyśmy tego w sobie. Ale uważajmy. Jeżeli damy w jakikolwiek sposób dziecku do zrozumienia, że nie lubimy w nim tego, to jeszcze bardziej się w sobie zamknie.
Jak radzić sobie z nieśmiałością?
To teraz pora zastanowić się, jak można mu pomóc przezwyciężyć nieśmiałość? Najpierw dobrze poznać jej przyczynę, zastanowić się, w jakich sytuacjach dziecko jest nieśmiałe i czym to może być spowodowane. Dobrze z nim na ten temat szczerze porozmawiać, gdyż samo najwięcej nam będzie w stanie powiedzieć. Zazwyczaj nieśmiałe osoby myślą, że wszyscy zwracają uwagę tylko na nie, a kiedy zrobią coś źle, wszyscy wytkną ich palcami. Po pierwsze warto uświadomić dziecku, że nie musi być idealne, każdy człowiek popełnia błędy. Zaś po drugie, że ludzie nie patrzą tylko i wyłącznie na niego i nie czyhają, aż popełni jakiś błąd. Nawiasem mówiąc pasowałoby, żebyśmy czasem wytłumaczyły to samym sobie. W końcu kłania się sprawa nieustannego chwalenia dziecka, ale nie takiego ogólnego, tylko za konkretne cechy, czynności, tak ażeby było świadome swoich mocnych stron. Nie narzucaj mu zbyt wielu obowiązków, lecz pozwól, by robiło to, co naprawdę lubi.
Najbardziej niszczycielskie dla dzieci jest, jeżeli posiadają jakąś pasję taką jak muzyka czy malowanie, a rodzice nazywają ją stratą czasu i twierdzą, że na niej nie da się zarobić. Pasje nie są od tego, by zarabiać, ale by dzięki nim cieszyć się życiem. Akceptując swoje dziecko razem z jego nieśmiałością, dajesz szansę, że szybko z niej wyrośnie lub stanie się ona na tyle mała, że prawie niezauważalna. Jeżeli jednak niepokoi cię, że twoje dziecko nie ma nawet kolegów, zawsze możesz udać się z nim do dobrego psychologa dziecięcego. Ale nie zmuszaj do tego dziecka – to wydarzenie nie może być dla niego traumą. Zaproś go na rozmowę z miłą panią, która tylko będzie chciała mu pomóc, jednak nic na siłę. Jedni ludzie bywają bardziej nieśmiali, drudzy mniej i taki już urok tego świata. Jakiż by on był nudny, gdyby wszyscy ludzie byli tacy sami…