Matka i ojciec potrzebni w podobnym stopniu
Kiedy dziecko jest małe, zwykle najwięcej czasu spędza przy matce. Bo potrzebuje jej pokarmu, bo ona najlepiej rozumie jego potrzeby, kiedy jeszcze nie umie mówić. Wtedy ojciec często odsuwa się. I to zupełnie niepotrzebnie. Bo później ciężko jest wrócić, kiedy nie było się przy maluchu od początku. Jeżeli mamy taką możliwość, zostawiajmy czasem dziecko z ojcem. Nie tylko po to, żebyśmy same mogły się gdzieś wymknąć i odstresować – ale by od pierwszych miesięcy życia dziecka pojawiała się więź między nim a ojcem. Dawny stereotyp groźnego ojca – głowy rodziny, niektórym mężczyznom nie pozwala na tak intymną relację z małym dzieckiem. A czyż to nie jest czuły widok patrzeć na mężczyznę w pełni sił, który wzrusza się nad maleńkim i bezbronnym dzieciątkiem?
Nagrodą dla mężczyzny za opiekę nad dzieckiem od samego początku jego życia będą nie pochwały kobiety, ale pierwsze słowo: „tata” wypowiedziane przez dziecko, gdy tylko zrozumie, co oznaczają te dwie sylaby. I mężczyźni, którzy wszystko przeliczaliby na pieniądze, przy tych słowach miękną. Bo brzmią one tak, że nie dałoby się ich przeliczyć na żadne, nawet największe pieniądze. Dziecko to skarb, dający wiele radości, ale i wymagający opieki. Żadne z rodziców nie powinno sobie tego skarbu przywłaszczać wyłącznie dla siebie. Ale równie nie fair byłoby tylko czerpanie z niego radości, opiekę zostawiając na głowie drugiej strony.
Mama, tata, dziecko
Czy dziecko potrzebuje ojca, czy matki... i kogo w jakim wieku? Nierozsądne pytania. Dziecko zawsze potrzebuje obojga rodziców, nawet jeżeli nie są razem. Niezależnie od tego, czy ma trzy miesiące, czy trzydzieści lat. Oczywiście zażyłość tych relacji znacznie się zmienia z wiekiem. Jednak na pytanie: ojciec, czy matka – odpowiadamy bez zastanowienia: ojciec i matka! A właściwie nawet mama i tata.
Ale to działa nie tylko w jedną stronę. Owszem, może i dziecko potrzebuje obojga rodziców. Ale też oni obydwoje potrzebują relacji z dzieckiem. Zazwyczaj jeżeli tracą oni kontakt ze swoim dzieckiem, wina jest w dużym stopniu po ich stronie, jednakże to dla nich głęboki ból, nawet jeżeli przed samymi sobą się nie przyznają. Związki między kobietą a mężczyzną często się sypią. Ale nie te między rodzicem a dzieckiem. To silna miłość, która potrafi przetrwać całe życie. To przykre, jeśli któryś z rodziców tak po prostu się jej wyrzeka, rezygnuje z niej. Być może za jakiś czas myśl o opuszczonym dziecku do niego wróci, ale często jest już wtedy za późno, by odnowić relację.
Dlatego jeżeli mamy dzieci, zabiegajmy o dobry kontakt z nimi. Ale pozwólmy też ojcu naszego dziecka (jeżeli to nie jest jakiś patologiczny przypadek), aby zajmował się maleństwem. Zarówno macierzyństwa, jak i ojcostwa najlepiej uczy się poprzez doświadczenie.