Pielęgnacja cery zimą w trzech krokach
1. Oczyszczanie
Absolutnie należy wyeliminować mydło (przesusza). Na rynku kosmetycznym jest mnóstwo żeli do mycia twarzy bez zawartości mydła, w dodatku można sobie dobrać taki pod potrzeby swojej cery. Na pewno dobrze zrobi twarzy taki żel z kolagenem – chociaż żel to i tak coś, co się spłukuje, kolagen będzie ważniejszy w późniejszej pielęgnacji.
2. Tonizowanie
Niektórzy pytają, po co tonik. Powody są dwa. Po pierwsze sama woda z żelem nie jest w stanie tak precyzyjnie oczyścić naszej twarzy. Jeżeli po myciu przejedziemy po twarzy płatkiem kosmetycznym nasączonym tonikiem, możemy mówić o perfekcyjnym oczyszczeniu. Po drugie – tonik przygotowuje cerę na dalszą pielęgnację. Dzięki zabiegowi tonizowania cera chętniej przyswoi później krem.
3. Nawilżanie
Czasem wystarczy sam dobrany do potrzeb cery krem. Jednak kiedy cera jest wyjątkowo sucha lub z pierwszymi oznakami starzenia, dobrze jej zrobi specjalistyczne serum pod krem. Co powinno zawierać? Kolagen, kwas hialuronowy – to substancje perfekcyjnie nawilżające, a przy tym naturalne. W połączeniu z olejkiem arganowym – cudo. Oczywiście zawsze mile widziane witaminy antyoksydacyjne takie jak A, E i C.
Pielęgnacja cery zimą - kosmetyki i zabiegi
Krem ochronny
To kosmetyki, które chronią przed warunkami atmosferycznymi takimi jak wiatr czy mróz. Warto pomyśleć o ich zastosowaniu, kiedy mamy zamiast spędzać długie godziny na zewnątrz. Tego typu funkcję pełnią też niektóre podkłady i czasem w zupełności wystarczą, kiedy na mrozie będziemy tylko tyle, ile potrzebujemy na przejście do tramwaju czy samochodu. Jednak jeżeli wybieramy się na długi spacer czy inne plenerowe sporty, krem ochronny będzie niezbędny (uchroni naszą skórę przed niepotrzebnym przesuszeniem).
Maski nawilżająco-regenerujące
To świetny sposób na intensywne nawilżenie skóry. Jest wiele sposobów, na które możesz zrobić maski. Możesz także zakupić je w drogerii albo wykorzystać naturalne substancje. Polecam maski z alg morskich – nawilżają najlepiej ze wszystkich dostępnych, a przy tym sprawiają, że po ich użyciu cera jest wypoczęta i odżywiona. Jeżeli chodzi o domowe składniki, możesz zawsze wykorzystać: miód, kurkumę, jogurt naturalny, ogórek, olej kokosowy.
Peelingi enzymatyczne
Przy suchej skórze unikaj tych gruboziarnistych. Najlepszym rozwiązaniem będą enzymatyczne, które nie dosyć, że usuwają martwy naskórek, to jeszcze nawilżają. Zawsze też możesz skorzystać z peelingu kawitacyjnego u kosmetyczki. Peelingi sprawią, że twoja skóra będzie o wiele łatwiej wchłaniać kremy, którymi ją smarujesz. Peeling enzymatyczny możesz śmiało wykonywać co tydzień, natomiast kawitacyjny raz na dwa tygodnie.
Na koniec pamiętaj o dobrym odżywianiu, by w twojej zimowej diecie nie brakowało witamin. Sięgaj po wiele warzyw i owoców, nawet gdyby to miały być mrożonki czy przetwory. Zima nie jest taka zła, kiedy podczas niej umiemy o siebie zadbać. :)