Dlaczego włosy płowieją?
Czy to farbowane, czy naturalne – w krótkim czasie potrafią stracić swój odcień. Dlaczego tak się dzieje? Czemu włosy płowieją? I co zrobić, aby przestały? Znalezienie odpowiedzi na te wszystkie pytania wymaga zrozumienia, że włosy to nie sztuczne dodatki naszej urody, ale żywe struktury, które potrzebują wielu składników do prawidłowego funkcjonowania. Jednocześnie są wrażliwe na działanie czynników zewnętrznych, które mogą powodować zmiany w ich budowie, a także wpływać na pigment. A jednym z tych kluczowych czynników jest promieniowanie UV, czyli głównie promienie słoneczne. Od czasu do czasu możesz założyć stylowy kapelusz czy chustę, ale przecież nie po to dbasz o włosy, by cały czas nosić je pod przykryciem. Dlatego powinnyśmy poznać sprawdzone metody naszych babć, które domowymi sposobami przygotowywały rewelacyjne płukanki do włosów.
Płukanki do włosów dopasowane do koloru
Zanim przystąpisz do przygotowania płukanki, pamiętaj, że jej składniki muszą być dobrane pod kątem koloru, jaki chcesz zachować. Poszczególne składniki wykorzystywane do płukanek różnie reagują z pigmentami nadającymi włosom kolor. Inne więc będą użyte, gdy mamy włosy blond, jeszcze inne, gdy są ciemne, a zupełnie inne, kiedy są rude. I, co bardzo ważne, wszystkie te składniki są naturalne, niedrogie i łatwo dostępne.
Płukanki do włosów blond
Płukanki do włosów blond opierają się bądź na nagietku, bądź na rumianku. Zarówno jeden, jak i drugi nadaje blask, uwydatnia kolor i chroni go przed płowieniem. Aby przygotować taką płukankę, wystarczy zalać 2 saszetki (idealne są te kupowane w aptece – w stu procentach naturalne) 200 ml wrzątku. Gdy zaparzą się pod przykryciem, należy rozcieńczyć je, dolewając do naparu około 500 ml zimnej wody. Może być to woda z kranu, a może być to niegazowana woda o wysokiej zawartości mikroelementów.
Płukanki do włosów dla brunetek i szatynek
Dla brunetek i szatynek najlepszymi składnikami są suszone liście orzecha włoskiego, a także suszona pokrzywa w połączeniu z korą dębową. Liście orzecha (ok. 3 łyżki) zaparza się w litrze wody, a następnie pozostawia do ostygnięcia. Naparu nie rozcieńcza się, tylko bezpośrednio stosuje do płukania włosów. Jeśli chodzi o korę dębu i pokrzywę, te w proporcji 3 łyżki do 2 łyżek wsypuje się do garnka, zalewa 2 szklankami wody i gotuje przez około 15 min. Po wystygnięciu dolewa się szklankę letniej wody i płukanka gotowa.
Płukanki do włosów rudych
Rude włosy kochają herbatę rooibos oraz hibiskusa. Oba te produkty doskonale nadają się więc na przygotowanie płukanek. Jeśli chcemy użyć hibiskusa, to 3 łyżki lub 3 torebki zalejmy 0,5 litra wrzątku. Jeśli używamy rooibosa – wystarczy 250 ml na trzy torebki. Po zaparzeniu należy odstawić je do wystygnięcia i letnim naparem płukać włosy. Nie ma potrzeby, by je rozcieńczać.
Jak zrobić płukankę?
Jedni wolą przygotowanym naparem polewać włosy nad wanną. Wtedy jest jednak ryzyko, że nie wszędzie napar dotrze. Poza tym płukanka wówczas trwa chwilę, bo przecież duża część naparu natychmiast spływa do wanny. Znacznie skuteczniejszym sposobem jest zatkanie umywalki i nalanie naparu do niej, a następnie moczenie włosów przez około 2 minuty. Polewając włosy na całej długości, będziemy mieć pewność, że składniki zawarte w naparze doskonale wchłoną się i zadziałają.
Ocet dla włosów farbowanych
Jeżeli kolor włosów nie jest naturalny, ale farbowany, doskonale sprawdzi się płukanka na bazie octu jabłkowego. Bez względu na to, jaki mamy kolor, ocet pozwoli nam na dłużej go zachować. Aby przygotować płukankę, wystarczy do szklanki przegotowanej letniej wody wlać łyżkę octu. A po umyciu włosów spłukać je tak przygotowanym roztworem.
Przygotowanie naprawdę skutecznej płukanki do włosów płowiejących wcale nie jest trudne, drogie czy czasochłonne. Bez względu na kolor, natura pomoże nam o nie zadbać. Płukankę wystarczy wykonać raz w tygodniu. A efekt? Kolorowy.
karol5108438115