Dieta na lepsze samopoczucie
Może macie już dosyć czytania o tym, jakie to ważne, ale taka jest prawda. Dieta to podstawa – nie tylko naszego wyglądu i zdrowia, ale także i samopoczucia. Wiosną nie jest trudno zadbać o świeże warzywa, owoce, a ich wprowadzenie do diety już bardzo dużo daje. Wiele chorób zarówno fizycznych, jak i psychicznych może wynikać ze złej diety, pewnych niedoborów żywnościowych. Nadmiar słodyczy, fast foodów czy alkoholu jak najbardziej może powodować rozdrażnienie i ogólne złe samopoczucie. Dlatego ważne, żeby przestawić się na wiosenną, lekką i naturalną żywność. Świeże warzywa są bogate w witaminy i mikroelementy, a ich spożywanie może pozytywnie wpłynąć nie tylko na nasz wygląd i zdrowie fizyczne, ale także na to, jak się czujemy. Czy będziemy pełnymi energii i szczęścia kobietami, czy przygnębionymi, niezadowolonymi babami – wiele zależy tu od naszej diety!
Słońce
To właśnie promienie słoneczne są głównym źródłem witaminy D, której wymagane ilości trudno jest dostarczyć przez samą żywność. Dlatego wiosna to jak najlepszy czas na spacery, wędrówki, wycieczki plenerowe. Temperatury nie są jeszcze tak wysokie jak latem, by unikać przebywania na dworze, z obawy przed poparzeniami słonecznymi, a nie są też niskie jak zimą, kiedy człowiekowi grozi zmarznięcie. Witamina D m.in. również wpływa na poprawę samopoczucia, dlatego nic tak nie pomaga na chandrę jak wyjście na zewnątrz.
Woda
Nie zdajemy sobie sprawy z tego, jak bardzo słabe nawodnienie organizmu może się negatywnie wpływać na nasze samopoczucie. Minimum płynów, które powinnyśmy wypijać każdego dnia, to 1,5 litra, przy czym jeżeli ktoś prowadzi aktywny tryb życia, może wypijać nawet 2,5 l. Oczywiście wchodzą w to napoje typu herbata, kawa czy woda zawarta w owocach. Jednak wypijanie codziennie całej 1,5-litrowej butelki wody mineralnej na pewno nam nie zaszkodzi.
Aktywność fizyczna
Sport powoduje wytwarzanie w naszym mózgu endorfin – hormonów szczęścia. Co to oznacza? Że regularna aktywność może nakręcać nas bardzo pozytywnie do życia i poprawiać nasze samopoczucie. I nie chodzi już o dbanie o sylwetkę i gadanie o zdrowiu, ale o to, że po przebiegnięciu kilku kilometrów czujemy się szczęśliwsze niż nawet po zjedzeniu całej tabliczki czekolady. A efekt końcowy jest o wiele lepszy! Nie ma lepszego sposobu by pozbyć się smutku, niż zacząć się ruszać. A jeżeli ruch jest połączony z przebywaniem na świeżym powietrzu, to już w ogóle idealnie!
Moim zdaniem najlepszym sposobem na podniesienie odpornosci jest witamina D bo i w zimie jest skuteczna, przeciwko jakimś infekcjom i wirusom a na wiosne pomaga jednak uzupelnic nam ten niedobór słonca. Ja stosuje od dawna vitrum forte i dla mnie nie ma lepszego wsparcia
Też stosujemy z całą rodzinką, Pozdrawiam serdecznie! Jest róznica widoczna, na pewno teraz nie przestaniemy stosowac