Mit nr 1: dzięki herbacie oczyszczającej schudniesz szybko i bez wysiłku
Jeśli etykiety produktów oczyszczających mamią nas obietnicami o błyskawicznej utracie zbędnych kilogramów, w naszej głowie automatycznie powinna zapalić się czerwona lampka. Dietetycy wielokrotnie przestrzegają przed „cudownymi pigułkami” na schudnięcie, które same w sobie mają zapewnić usunięcie tłuszczu. Podobnie sprawa wygląda z herbatą oczyszczającą. Dobre produkty zawierają takie składniki jak np. zielona herbata czy yerba mate, które są w stanie przyspieszyć metabolizm, czy tak jak imbir – zwiększyć termogenezę poposiłkową lub zredukować uczucie głodu. Pamiętajmy jednak, że nic się nie wydarzy bez odrobiny wysiłku z naszej strony. Składniki te wspierają walkę z nadwagą i mogą przyspieszyć redukcję tkanki tłuszczowej pod warunkiem, że wraz z piciem herbaty stosujemy odpowiednią dietę, najlepiej ułożoną przez dietetyka, a także regularnie ćwiczymy. Na każde dobre i stałe efekty odchudzania trzeba jednak poczekać. Szybka utrata wagi jest nie tylko niebezpieczna, ale może prowadzić do efektu jo-jo. Picie herbaty oczyszczającej nie powinno zatem towarzyszyć głodzeniu się i zbyt dużym restrykcjom kalorycznym. Początkujące osoby mogą mieć problemy z odpowiednim dobraniem jadłospisu. By nie zaprzepaścić efektów detoksu, warto skorzystać z porady specjalisty lub kupić produkt, który obejmuje opiekę dietetyczną.
Mit nr 2: nie warto wydawać pieniędzy na drogie produkty
Ziołowe mieszanki przyrządzane przez nas w domu na bazie składników z supermarketu mogą faktycznie okazać się oszczędnością, ale czy będą tak samo skuteczne jak herbaty oczyszczające z odpowiednimi certyfikatami?
Najtańsze produkty najczęściej robione są z kiepskich składników. Tanie herbaty, na opakowaniu których nie ma konkretnych informacji o pochodzeniu poszczególnych ziół, od razu powinny wydać się nam podejrzane. Często w ich produkcji nie są wykorzystywane najlepsze i najbardziej wartościowe części roślin, bogate w substancje bioaktywne, lecz te gorsze, a co za tym idzie, tańsze, lub nawet odpadki przy produkcji (najczęściej łodygi). Wprawdzie „zapychają” torebkę i nadają naparowi bardziej intensywny smak czy zapach, ale ich skuteczność jest wątpliwa. Choć może się to wydawać sprzeczne z logiką, lepszej jakości napar jest zazwyczaj jaśniejszej barwy niż napar gorszej jakości. Niestety, często mocniejszy smak to jedynie efekt sztucznych aromatów.
Słaba jakość taniej herbaty jest widoczna również w samej torebce. Czy wiesz, że nawet z pozoru w tak nieistotnym elemencie jak torebka herbaty ekspresowej może czaić się niebezpieczeństwo zatrucia organizmu. Większość tanich herbat z uwagi na oszczędności nie jest pakowana w torebki z naturalnych materiałów. Do ich produkcji bywa wykorzystywany nylon, a białe torebki bywają wybielane chlorem. Kupując herbatę, upewnij się, że to susz przygotowany do samodzielnego odmierzania i zaparzania w zaparzaczu lub że w torebkach ekspresowych nie ma szkodliwych substancji.
Mit nr 3: każda herbata oczyszczająca działa tak samo
Czy różnice pomiędzy herbatami oczyszczającymi są istotne? A może wybór pomiędzy skrzypem polnym a np. skórką pomarańczy powinien być podyktowany jedynie preferencjami smakowymi? Każda z herbat oczyszczających różni się swoim składem i mimo że większość z nich zawiera elementy stałe, jak chociażby dobre diuretyki, adaptogeny, czy też zioła działające przeciwzapalnie i antybakteryjnie, powinniśmy zwrócić uwagę na szczególne potrzeby naszego organizmu i według tych kryteriów szukać odpowiedniej herbatki detoksykującej. Powinna odpowiadać naszym specyficznym potrzebom. Jeśli na co dzień masz problem z niskim ciśnieniem, ospałością i brakiem energii, nie bój się herbat z dodatkową zawartością kofeiny, teiny czy też innych substancji działających lekko pobudzająco. Na naszą uwagę zasługują przede wszystkim mieszanki z zieloną herbatą czy yerba mate. Jeśli cierpisz jednak na wysokie ciśnienie tętnicze, obawiasz się miażdżycy i chcesz chronić swój układ krążenia, wybieraj herbatki np. z hibiskusem.
Jeśli jesteś szczupła i należysz do szczęśliwców z szybkim metabolizmem, ale chcesz oczyścić swój organizm z toksyn i złogów, nie wybieraj herbat, które zawierają dużo spalaczy tłuszczu i ziół dodatkowo przyspieszających przemianę materii i termogenezę poposiłkową, jak np. imbir. Zrezygnuj też z produktów oczyszczających, które zawierają ekstrakty z zielonej herbaty i nie pij ich na pusty żołądek.
Niektóre z herbat detoksykujących sprzedawane są w dwóch wersjach, na dzień i na noc. Herbatki dzienne działają pobudzająco i najczęściej zawierają np. sproszkowaną zieloną herbatę lub ostrokrzew paragwajski i świetnie służą jako zamiennik kawy. Z kolei nocne herbatki mają działanie uspokajające i nasenne. Pomagają się zrelaksować i nie zawierają teiny, która może utrudniać zasypianie.
Część herbat oczyszczających ma również swoje wersje sezonowe. Czy to tylko zgrabny chwyt marketingowy, czy może rzeczywiście powinniśmy w różnych porach roku szukać odmiennych składników? Bez wątpienia nasz organizm inaczej funkcjonuje w zimie, a inaczej w lecie. W okresie jesienno-zimowym postawmy na herbatki oczyszczające, które stymulują układ immunologiczny i zapobiegają infekcjom bakteryjnym bądź wirusowym i przeziębieniom. Warto przyjrzeć się także tym, które działają rozgrzewająco. Świetnie sprawdzi się w tym przypadku kłącze imbiru, a także kora cynamonowca cejlońskiego – dodatkowo nadadzą herbatce świątecznego posmaku. Latem poszukujmy lżejszych i delikatniejszych formuł, które pomogą nam ochłodzić organizm i zapobiegną wysuszeniu śluzówki (choćby z uwagi na szkodliwe działanie klimatyzacji), np. przez dodatek fiołka trójbarwnego.
Mit nr 4: herbaty oczyszczające można pić bez ograniczeń
Herbata oczyszczająca nie powinna w żadnym wypadku zastąpić wody czy też innych płynów, którymi nawadniamy organizm. Oprócz naparu detoksykującego powinniśmy pić co najmniej 2 litry wody mineralnej albo źródlanej. Przestrzegajmy zaleceń producenta dotyczących ich dopuszczalnych ilości do wypicia w ciągu dnia i nie przekraczajmy maksymalnej liczby filiżanek na dzień, jeśli nie chcemy narazić się na rozwolnienie lub inne nieprzyjemne efekty. Pamiętajmy również o tym, że celem większości herbat oczyszczających jest intensyfikacja procesów wypłukiwania toksyn z naszego organizmu – stałe podkręcanie czynności kłębuszków nerkowych nie jest wskazane. Najlepiej przyjmować herbaty oczyszczające w cyklach, planując 14-dniowy albo 21-dniowy detoks, a następnie zrobić sobie kilka tygodni przerwy. Dzięki temu oczyścimy receptory i zapobiegniemy efektowi przyzwyczajenia się naszego organizmu do działania danej herbaty oczyszczającej.